- Kajetanowicz zdobywa tytuł FIA ERC Ice Master;
- LOTOS Rally Team na drugim miejscu w Rajdzie Lipawy po trzech odcinkach;
- Zimowe Mistrzostwo Europy ponownie dla Polaka;Wszystkie trzy rozegrane odcinki Kajetanowicz i Baran ukończyli w pierwszej trójce.
Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran z animuszem rozpoczęli rywalizację w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy i aktualnie plasują się tuż za liderami zmagań. Na pierwszych trzech dzisiejszych odcinkach o łącznym dystansie aż 61 km, Kajetanowicz nie tylko trzykrotnie wywalczył czasy w pierwszej trójce, lecz także przypieczętował tytuł Zimowego Mistrza Europy. Przewaga Kajetanowicza w punktacji FIA ERC Ice Masters wynosi już 82 punkty. Po odpadnięciu z rywalizacji najgroźniejszego rywala Kajto może być pewny triumfu w tej klasyfikacji.
Ściganie na łotewskich trasach zaczęło się od 16-kilometrowego odcinka, który nie przypomniał rajdu zimowego. Zawodnicy zgodnie mówili o niesamowicie śliskiej nawierzchni, a wielu z nich walczyło bardziej o utrzymanie się na drodze, niż o jak najlepsze czasy. Na trasie odcinka zalegało mnóstwo wody i błota pośniegowego. W tych niespotykanych warunkach Kajto i Jarek błysnęli szybkim, ale także równym i pewnym tempem, dzięki czemu wywalczyli trzeci czas.
Kolejnym sprawdzianem była rekordowo długa – 37-kilometrowa próba Kuldiga. Mimo bardzo zmiennej przyczepności załoga LOTOS Rally Team fantastycznie poradziła sobie na tym oesie, czego potwierdzeniem był drugi rezultat. Do mety tego odcinka specjalnego nie dojechał Aleksiej Łukjaniuk. Dwie próby ukończone przez Kajetana w czołówce i koniec jazdy Łukjaniuka oznaczały, że Kajetanowicz już na początku zmagań wywalczył kolejny laur w mistrzostwach Europy – tytuł FIA ERC Ice Master
Sukcesy z pierwszych dwóch oesów Kajetanowicz i Baran powtórzyli na kończącym pętlę trzecim odcinku. Mocno zróżnicowaną trasę – z krętymi i wąskimi, ale także niesamowicie szybkimi partiami, świeżo upieczony Zimowy Mistrz Europy pokonał rewelacyjnym tempem. Tym samym Polacy zakończyli pierwszą pętlę łotewskiej rundy na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu z niemal pół-minutową przewagą nad kolejną załogą.
Kajetan Kajetanowicz: – Oczywiście jestem niesamowicie zadowolony z uzyskiwanych czasów, szczególnie biorąc pod uwagę, że nie przywykłem do takich warunków i takich opon. Równie mocno cieszę się z tego, że wygraliśmy klasyfikację FIA ERC Ice Masters, czyli zimowe Mistrzostwa Europy. Nasz główny rywal do tego tytułu odpadł z rajdu, więc możemy już powiedzieć, że jesteśmy zwycięzcami. Oczywiście nie cieszy nas fakt, że odpadł, bo jechał znakomicie, jednak popełnił błąd i wypadł z trasy. Aleksiej Łukjaniuk pokazał nam jednak jak szybko można jechać w tym rajdzie, bo dobrze go zna, te warunki, a także opony z długimi kolcami, na których się tu ścigamy. Ja czasem zastanawiam się czy mam już hamować czy jeszcze za chwilę, czy już mam dodać gazu w zakręcie czy jeszcze może trochę poczekać. Mam wiele takich momentów zastanowienia, ale fajnie, że tu jesteśmy, utrzymujemy bardzo wysokie tempo i bardzo dużo się uczę. To rajd, który przysparza nam też wiele emocji. Warunki na trasie nie są łatwe. Jest bardzo dużo zdradliwych partii, dużo miejsc, gdzie trudno przeczytać drogę i przewidzieć przyczepność. Wpadamy w zakręt i wydaje się, że tam jest przyczepnie, a nagle tył samochodu się odkleja i pędzimy bokiem przy prędkości 150 km/h. Takich partii jest naprawdę sporo. W tym roku mamy na Łotwie nieco inne warunki. Temperatura jest nieco wyższa, jest też więcej błota, więc kolce w oponach nie zużywają się tak mocno jak w ubiegłym roku. Do tej pory ten rajd jest dla nas bardzo udany. Jesteśmy w grze i liderujemy w Mistrzostwach Europy.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS – a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.