Szesnaście szutrowych odcinków specjalnych będzie areną rywalizacji w Rajdzie Sardynii. Na starcie kolejnej rundy mistrzostw świata nie zabraknie Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka. Załoga ORLEN Rally Team ma za sobą przygotowania do walki na malowniczej włoskiej wyspie.
Zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu Rajdu Portugalii reprezentanci Polski zameldowali się na Sardynii, gdzie już w najbliższy piątek ruszy szósta odsłona bieżącego sezonu światowego czempionatu. Dla Kajetanowicza i Szczepaniaka będzie to trzeci tegoroczny występ. W dwóch poprzednich – w Kenii i wspomnianej Portugalii – wywalczyli ważne punkty do klasyfikacji WRC2 Challenger.
Chociaż Kajetan z Maćkiem pozostaną na szutrowej nawierzchni, sardyńskie oesy różnią się od tych, po których ścigali się na Safari oraz w Portugalii. Ważne są więc odpowiednie przygotowania i właściwe dostrojenie Toyoty GR Yaris Rally2. ORLEN Rally Team odbył sesję testową podzieloną na dwa dni. Do dyspozycji załogi były dwa odcinki wytyczone w północnej części wyspy, dobrze oddające charakter prób, z którymi Kajetanowicz i Szczepaniak mierzyć się będą podczas właściwej rywalizacji. Było kręto, nie brakowało zniszczonych sekcji, a wszystko to okraszone zostało gryzącym kurzem i wysokimi temperaturami. Upał dający się we znaki zawodnikom i maszynom to jedna z wizytówek imprezy mającej w tym roku swoją bazę w portowym mieście Olbia.
Dla Kajetanowicza będzie to siódmy występ na Sardynii. Mimo że swój debiut na szczeblu WRC zaliczył przy okazji Rajdu Polski w 2016 roku, dwa lata później właśnie we Włoszech rozpoczął trwające do dziś regularne starty w mistrzostwach świata. Kajto zwykle dobrze radził sobie na technicznych szutrach wyspy, w przeszłości wygrywając wśród Challengerów i zdobywając podia w WRC2 oraz WRC3.
Rajd Sardynii zbliża się wielkimi krokami, a my jesteśmy po testach, już tu na miejscu. Wyspa jest piękna i myślę, że to fantastyczne miejsce na wakacje, ale my nie przyjechaliśmy odpoczywać. Podczas dwudniowych, ale generalnie krótkich, choć owocnych testów zdążyliśmy się już spocić w samochodzie. Rajd zapowiada się na gorący, atmosfera zawsze tu taka jest, a i w aucie z pewnością będzie ciepło. Czekają na nas trudne odcinki specjalne, w tym kilka nowości, oraz oczywiście piekielnie mocna konkurencja, zresztą jak zwykle na takich rajdach jak: Portugalia, Grecja czy właśnie Sardynia. Cieszę się, że tutaj jesteśmy. Nie pozostaje więc nic innego, jak od początku złapać dobre tempo i mieć przyjemność z jazdy. Trzymajcie kciuki za cały ORLEN Rally Team
– przekazał Kajetan Kajetanowicz.
Rajd Sardynii przeszło dwie dekady temu uzyskał miejsce w kalendarzu mistrzostw świata i za wyjątkiem sezonu 2010 stale jest obecny w harmonogramie. Z myślą o tegorocznej edycji organizatorzy przygotowali trasę o długości prawie 1200 kilometrów z czego 320 km przejechać trzeba będzie na czas. Udział zapowiedziało 68 załóg. Ponad 30 z nich, podobnie jak Kajetan i Maciek, powalczy w WRC2 Challenger.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają partner tytularny ORLEN Rally Team – ORLEN S.A., a także partner techniczny Delphi oraz ORLEN OIL.
Rajd Sardynii 2025 – na co zwrócić uwagę?
Szutry na wyspie zamiast festiwalu piosenki – od 1973, czyli od czasu powstania Rajdowych Mistrzostw Świata, włoska runda czempionatu gościła w San Remo, znanym z festiwalu piosenki; przeprowadzka na szutry Sardynii nastąpiła w 2004 roku i śródziemnomorska wyspa już przeszło dwie dekady niemal nieprzerwanie widnieje w kalendarzu WRC
Raz na wschodzie, raz na zachodzie – przez pierwsze dziewięć lat bazą Rajdu Sardynii było portowe miasto Olbia, położone na wschodnim wybrzeżu, z kolei od 2014 roku imprezę przejęło turystyczne Alghero położone na zachodzie; przed czterema laty postanowiono wprowadzić rotację i oba miasta co roku przekazują sobie rolę gospodarza
Wśród dębu korkowego – drzewa przy odcinkach specjalnych to nie rzadkość, ale te na Sardynii należą do wyjątkowych; na części oesów rywalizacja rozgrywać się będzie między licznymi okazami tego charakterystycznego dębu, z którego wytwarzany na skalę przemysłową jest korek
Kajetanowicz na szóstkę – Rajd Sardynii 2018 był dla Kajto pierwszą zagraniczną rundą WRC; tamtym występem na śródziemnomorskiej wyspie rozpoczął on regularne starty na światowej scenie; na Sardynii był już sześciokrotnie, a w jego dorobku jest zwycięstwo w WRC2 Challenger (2023) oraz podia w WRC2 (2019, 2023) oraz WRC3 (2020)
Pełen dystans powraca – przed rokiem FIA w porozumieniu z organizatorami przeprowadziła eksperyment, zamykając ściganie w dwóch dobach i skracając trasę; teraz ponownie wrócono do bardziej popularnego w WRC formatu trzydniowej rywalizacji i przeszło 320 kilometrów odcinków specjalnych
Czwartek – widowiskowy shakedown
- rozgrzewka głównie dla kibiców – odcinek testowy zlokalizowano na przedmieściach Olbii, wykorzystując do tego próbę, która w przeszłości służyła jako superoes rozpoczynający rywalizację; szeroka i równa trasa niewiele ma wspólnego z tym, co czeka załogi podczas właściwej walki, ale znajdujące się/występujące na niej liczne skoki z pewnością ucieszą oglądających przejazdy fanów
Piątek – małe nowości i wielkie wyzwania
- najdłuższy oes – w piątkowym programie widnieje odcinek Sa Conchedda w konfiguracji jak dotąd nieużywanej; liczy prawie 28 kilometrów, a zmierzenie się z tym dystansem w ekstremalnej temperaturze będzie dla załóg potężnym wyzwaniem
- trudna nowość – Telti-Calangianus-Berchidda to nowinka tegorocznego harmonogramu; zgodnie z zapowiedzią organizatorów odcinek jest szybki, a wąskie partie mieszają się z szerszymi; nie brakuje asfaltowych łączników i sprintu przez… winnicę
Sobota – pod znakiem słynnej hopy, nuragów i wiatraków
- Micky’s jump – słynny skok znajduje się na oesie Lerno – Su Filigosu; rajdówki nie lecą tu może daleko, ale są wysoko w powietrzu; wszystko za sprawą ukształtowania terenu i… pracy organizatorów, którzy w 2005 roku przebudowali „wyjście z progu”; swoją nazwę hopa otrzymała od imienia jej pomysłodawcy – Michele’a Carty
- powiew historii – Sardynia znana jest z nuragów, czyli kamiennych budowli z czasów starożytności, wznoszonych przez Nuragijczyków; jeden z najbardziej znanych nuragów zlokalizowany jest tuż przy mecie odcinka Coiluna – Loelle
- zielona energia – na Sardynii inwestują w odnawialne źródła energii, a wśród nich przodują farmy wiatrowe; a na oesie Erula – Tula kierowcy zgodnie ze wskazówkami podawanymi przez pilotów będą musieli manewrować między licznymi wiatrakami
Niedziela – najdłuższa w pierwszym półroczu
- to jeszcze nie koniec – na finałowy dzień rajdu zaplanowano jedynie cztery odcinki, ale ich łączny dystans to 77,8 km; tak długiej niedzieli jeszcze w sezonie 2025 nie było
- Power Stage z widokiem – ostatni oes rajdu zaoferuje nie tylko dodatkowe punkty, ale i zapierające dech w piersiach widoki na malownicze wschodnie wybrzeże oraz dwie małe wyspy: Tavolarę i Molarę