AKTUALIZACJA:
Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran zostali zwycięzcami odcinka kwalifikacyjnego przed Rajdem Korsyki. W wyniku błędu pomiaru czasu zmianie uległy wyniki – po korekcie błędu najszybszymi na tym oesie był nie Stephan Sarrazin, a właśnie załoga LOTOS Rally Team. Kajetanowicz wybierał zatem jako pierwszy pozycję startową do pierwszego etapu – postawił na piątą pozycję na trasie.
***
Reprezentanci LOTOS Rally Team – pretendenci do podium mistrzostw Europy – popisali się świetnym, drugim czasem na odcinku kwalifikacyjnym przed startem 57. Rajdu Korsyki. Debiutujący w tej arcytrudnej imprezie Kajetanowicz i Baran stracili zaledwie 0,1 s do zwycięzcy tej próby Stephane’a Sarrazina – byłego mistrza Francji. Finałowa runda Rajdowych Mistrzostw Europy startuje już dziś o 20:00. Pierwszy z 11 odcinków specjalnych zaplanowano na jutro, na 8:31.
Na 2,64-kilometrowej wytyczonej na południe od Porto-Vecchio – trzeciego, co do wielkości miasta wyspy, Kajetanowicz i Baran pokonali nie tylko swoich największych rywali do podium w FIA ERC. Polacy okazali się lepsi także od wielu bardzo szybkich i doświadczonych francuskich kierowców, w tym od ubiegłorocznego zwycięzcy – Bryana Bouffiera. Wysokie miejsce zajęte na odcinku kwalifikacyjnym daje kierowcy pierwszeństwo w wyborze kolejności startu do odcinków specjalnych.
Kajetan Kajetanowicz: Zajęcie drugie miejsce podczas odcinka kwalifikacyjnego na Korsyce to fantastyczne uczucie, ale podczas odcinków specjalnych kluczowe będzie przede wszystkim doświadczenie, bo mnóstwo zakrętów pozornie wygląda identycznie, a tak naprawdę każdy jest zupełnie inny i skomplikowany. Nigdy wcześniej nie miałem okazji ścigać się na takich drogach. Skalę trudności tego rajdu dobrze oddaje liczba ponad 300 zakrętów, które naliczyliśmy z Jarkiem na jednym z oesów. Jest tu także sporo szybkich partii, po których będziemy gnać ponad 160 km/h. Poziom wyzwania podnoszą dodatkowo kwestie doboru opon i ustawień samochodu na ten specyficzny i zmienny asfalt. Dziś jest mokro, choć oczywiście do jutra sporo może się zmienić. Podejrzewam jednak, że cała trasa nie będzie idealnie sucha, a nawierzchnia dróg na Korsyce jest bardzo chimeryczna. Suchy asfalt często daje niesamowita przyczepność, a mokry bywa zdradziecko śliski – różnica jest diametralna. Wiem, że ten rajd będzie dla mnie trudną lekcją, ale zrobimy wszystko, żeby odrobić ją jak najlepiej, a ocena końcowa była jak najwyższa.
Jarek Baran: Rajd Korsyki jest jednym z rajdowych marzeń każdego zawodnika, więc start w tej imprezie jest niewiarygodnym przeżyciem, nawet dla kogoś tak doświadczonego jak ja. W każdym dużym rajdzie zdarzają się odcinki, które są ogromnym wyzwaniem. Na Korsyce jest inaczej. Tutaj każdy odcinek jest ogromnym wyzwaniem. Na tej wyspie mamy pełen zbiór najbardziej wymagających oesów, jakie tylko można sobie wyobrazić. Na tych krętych trasach dzieje się naprawdę bardzo dużo, więc kluczowe będzie niełatwe zadanie błyskawicznego przekazywania informacji dla kierowcy. Na ponad 25-kilometrowych próbach tego rajdu mamy o 1/3 więcej informacji w opisie niż na innych odcinkach o podobnej długości, więc przez najbliższe dni będę miał dużo do powiedzenia w rajdówce.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS – a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz .