- Debiutujący Polacy najszybsi na dwóch z trzech pierwszych oesów – Kajto z Jarkiem zwyciężają na OS 3 i OS 4;
- Wyrównany początek batalii na Wyspach Kanaryjskich – załoga LOTOS Rally Team zaledwie 9,3 sekundy za liderami 1. rundy FIA ERC;
- Mgła, słońce, suchy i mokry asfalt – Rajdowi Mistrzowie Europy skutecznie atakują w każdych warunkach oponiarskiej ruletki na Gran Canarii;
- Szybka i równa jazda znakiem rozpoznawczym Kajetanowicza i Barana – wszystkie dzisiejsze odcinki Polacy ukończyli w pierwszej trójce.
Na pierwszych trzech odcinkach specjalnych pierwszej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy pewne było tylko to, że przyczepność i widoczność będą się zmieniać dosłownie z minuty na minutę. Nie ma mowy o idealnym doborze opon, gdy z nasłonecznionych i suchych fragmentów wjeżdża się na mokry asfalt, a nad trasą wisi gęsta mgła. Jazda w takich warunkach wymaga od kierowcy doskonałego czytania trasy i perfekcyjnej oceny przyczepności. Dwa wygrane odcinki specjalne i pozycja wiceliderów rajdu pokazuje, że Kajetan Kajetanowicz doskonale radzi sobie także wtedy, gdy przychodzi mu debiutować w tak niesamowicie trudnych i zaskakujących okolicznościach.
Załoga LOTOS Rally Team pierwszą z batalii o obronę tytułu rozpoczęła od mocnego uderzenia. Kajto i Jarek nie potrzebowali czasu na rozgrzewkę i już na pierwszym odcinku – 24,73-kilometrowej próbie Moya – wywalczyli rewelacyjny trzeci czas. Na kolejnych próbach było już tylko lepiej. Jadący Fordem Fiesta R5 Polacy wygrali dwa kolejne odcinki specjalne pokonując na nich m.in. Madsa Ostberga – uczestnika prawie stu rund WRC. Po 54,24 km zaciętej rywalizacji Kajetanowicz z Baranem zajmują świetne drugie miejsce w klasyfikacji Rajdu Wysp Kanaryjskich. Po pierwszej pętli Rajdowi Mistrzowie Europy są tuż za załogą Ostberg/Floene – od Norwegów dzieli ich zaledwie 9,3 sekundy. Dziś załogi pokonają jeszcze trzy odcinki specjalne o łącznej długości 54,24 km.
Kajetan Kajetanowicz Cieszy nas jazda w tym rajdzie. Jest przepiękny i bardzo dużo się tutaj uczę. Ogromnie wiele różnych kombinacji zakrętów, ale przede wszystkim zmieniająca się przyczepność. Trudno zatem optymalnie dobrać opony. Pierwszy odcinek mokry, a drugi i trzeci kompletnie suchy. Warunki tutaj są niesamowite – zaczynamy na mokrej nawierzchni, po trzech kilometrach wjeżdżamy w suche partię, na kolejnych gęsta mgła, a następnie wyjeżdżamy ponad chmury i świeci mocno słońce, więc opony zaczynają się przegrzewać, podczas gdy na dole były zbyt twarde i za śliskie. Niesamowity rajd. Naprawdę duże doświadczenie. Powinniśmy być zadowoleni z tego, że wygrywamy z Madsem Ostbergiem. To przypomina mi najlepsze sny – nie sądziłem, że będę miał taką okazję. Staram się robić swoje – wykorzystując świetnie przygotowany samochód. Oczywiście mamy drobne problemy – np. przegrzewają się hamulce, ale to wynika z walki, to efekt tego, że mocno ciśniemy.
Klasyfikacja Rajdu Wysp Kanaryjskich po OS4:
1. Mads Ostberg (Norwegia) 33:53,2 s.
2. Kajetan Kajetanowicz (Polska) + 9,3 s.
3. Aleksiej Łukjaniuk (Rosja) + 14,0 s.
4. Ivan Ares Roel (Hiszpania) + 35,6 s.
5. Robert Consani (Francja) + 54,4 s.
6. Luis Monzon Artilles (Hiszpania) + 1:03,7 s.
7. Federico Della Casa (Szwarcaria) + 1:10,8 s.
8. Giacomo Costenaro (Włochy) + 1:24,5 s.
9. Hermen Kobus (Holandia) + 1:43,3 s.
10. David Botka (Węgry) + 2:49,7 s.
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS – a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.