Rajd Monza zakończy tegoroczne zmagania w Rajdowych Mistrzostwach Świata. To właśnie na legendarnym torze Formuły 1 wyjaśnią się najważniejsze kwestie mistrzowskie. Jako liderzy kategorii WRC 3 wystartują Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którym w drodze po triumf z pewnością przeszkodzić będą chcieli Francuzi, Yohan Rossel i Jacques-Julien Renucci. Na starcie zawodów stanie 81 załóg, z czego ponad połowa w samochodach klasy Rally2!
Walka o tytuł mistrzowski wśród kierowców WRC 3 jest bardzo zacięta. Po odrzuceniu przez FIA odwołania Rossela, w kwestii dyskwalifikacji na Rajdzie Akropolu, Francuz i Polak mają jednakową liczbę punktów. Kajetanowicz jest jednak w nieco lepszej sytuacji, ponieważ ma lepszy stosunek miejsc w poszczególnych rundach. Wszystko wskazuje na to, że czekają nas dni pełne emocji na szesnastu odcinkach specjalnych Rajdu Monza.
Choć do końca zmagań pozostał jeszcze jeden rajd, ten rok już uważany jest za najlepszy w karierze Kajetana Kajetanowicza. W tym sezonie Kajto zwyciężył w Rajdzie Chorwacji, Portugalii i Akropolu. Stawał na drugim stopniu podium w Estonii i Hiszpanii, a także punktował w Rajdzie Sardynii. Dzięki temu zawodnik LOTOS Rally Team ma już zapewniony drugi tytuł Wicemistrza Świata, który po raz pierwszy zdobył w 2019 roku.
– Rajd Monza zdecyduje o kształcie końcowej tabeli mistrzostw świata, w której obecnie prowadzimy. Jestem gotowy na bardzo wymagający rajd i walkę na ułamki sekund. Gdzieś z tyłu głowy mam świadomość, jak ważna to dla mnie runda, ale muszę być w pełni skoncentrowany na szybkiej i równej jeździe. Chcę się cieszyć każdym kilometrem tej rywalizacji i oczywiście wygrać, ale bez względu na wynik, jestem z nas dumny. Ten rajd można podzielić w zasadzie na dwie części. Pierwszą, której odcinki specjalne wytyczone są na torze i drugą, gdy wyjeżdżamy w góry. Rok temu dobór opon był naprawdę trudny ze względu na niskie temperatury i opady śniegu. Teraz ta decyzja wcale nie jest łatwiejsza i choć przyczepności jest miejscami o wiele więcej, to zmieniać się ona będzie niemal na każdym zakręcie. Do tego dochodzi brud, błoto i szuter wyrzucany na drogę z cięć, na co również musimy uważać. Wybranie odpowiedniego zestawu opon będzie kluczowe. Doświadczenie w tym rajdzie sprzed roku na pewno się przyda, ale musimy podejść do tej rywalizacji jak do kolejnego, zupełnie nowego rozdziału
– mówi zawodnik LOTOS Rally Team, Kajetan Kajetanowicz.
Rajd Monza rozpocznie się od odcinka testowego, który zostanie rozegrany w czwartek (18 listopada), po godzinie 18. Walka na czas wystartuje w piątek. Na zawodników czekają rozgrywane w górach i przejeżdżane dwukrotnie odcinki Gerosa (10,96 km) oraz Costa Valle Imagna (22,11 km). Po przerwie na rutynowy serwis zawodnicy będą rywalizować na torze Monza w ramach odcinków Cinturato (14,49 km) (pokonywany dwukrotnie) oraz Grand Prix (10,29 km). Sobotnia pierwsza pętla to powrót na górskie odcinki. Zawodnicy dwa razy pokonają odcinki San Fermo (14,80 km) oraz Selvino (24,93 km) – najdłuższy odcinek rajdu. Na koniec dnia załogi wrócą na tor Formuły 1, by dwukrotnie zmierzyć się z odcinkiem Sottozero (14,39 km). Niedzielne zmagania zainauguruje odcinek Grand Prix, po którym zawodnicy przystąpią do oesu Serrglio (14,62 km). Jego drugi przejazd, który rozpocznie się o 12:18, stanowić będzie dodatkowo punktowany Power Stage.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także Delphi Technologies, Pirelli, SJS Driving Experience oraz Grupa Sikora.