Kajetan Kajetanowicz – kierowca rajdowy (Automobilklub Polski), urodził się 5 marca 1979 roku w Cieszynie; mieszkaniec Ustronia; od dekady zawodnik ORLEN Rally Team (do roku 2022 jako LOTOS Rally Team), Rajdowy Mistrz Europy w 2015, 2016 i 2017 roku oraz czterokrotny Rajdowy Mistrz Polski w latach 2010-2013. Dwukrotny Rajdowy Wicemistrz Świata WRC2 2019 i WRC 3 2021. Trzeci najszybszy kierowca WRC3 2020 oraz WRC2 Open 2022. Mistrz świata w kategorii WRC 2 Challenger w sezonie 2023.
Aktualnie zdaniem internautów Kajetan Kajetanowicz plasuje się w piątce najlepszych sportowców naszego kraju. Nominowany w Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2017 roku, zajął czwarte miejsce w roku 2020. Wśród finalistów XVI Gali Sportu i Biznesu 2020, w kategorii Sportowy Wizerunek Nagród Biznesu Sportowego.
Ambasador wielu kampanii społecznych: swojej autorskiej – „Bezpieczni za kółkiem” oraz ORLEN Mistrzowie w drodze, Global Compact Poland, Cała Polska Czyta Dzieciom. Odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Srebrnym Krzyżem Zasługi, laureat nagrody Fair-Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego przyznana za sportową postawę w Rajdzie Barum 2015.
Kajetanowicz i Szczepaniak sięgają po tytuł Rajdowych Mistrzów Świata!
Sezon 2023 zapowiadał się jako najbardziej wymagający w bogatej karierze Kajetana Kajetanowicza. Wszystko za sprawą rosnącej konkurencji w kategorii WRC2, do której dołączyło kilku byłych fabrycznych kierowców aut Rally1. Dla ustronianina głównym punktem koncentracji była kategoria WRC2 Challenger, stworzona dla aut niefabrycznych. Przez cały sezon zostało w niej sklasyfikowanych ponad 100 załóg!
Na początek sezonu Kajto i Maciek, reprezentujący barwy ORLEN Rally Team, wybrali odległy Rajd Meksyku, który jest nie tylko dużym wyzwaniem sportowym, ale także logistycznym dla każdego zespołu. Polacy wsiedli do dobrze znanej sobie Skody Fabii Rally2 evo obsługiwanej przez zespół RaceSeven. Po ukończeniu osiemnastu odcinków specjalnych (pięć zostało odwołanych), reprezentanci ORLEN Rally Team uplasowali się na czwartym miejscu w swojej kategorii, finiszując jako pierwszy zespół niefabryczny. Tym samym wygrali klasyfikację WRC2 Challenger! Udany początek sezonu pozostawił apetyt na więcej!
Na kolejne rajdowe emocje Polacy czekali aż do czerwcowego Rajdu Sardynii, w którym zadebiutowali w nowej Skodzie Fabii RS Rally2. Wcześniej Kajetanowicz miał okazję wypróbować samochód podczas ORLEN 79. Rajdu Polski, w którym pojawił się jako kierowca funkcyjny. W bojowych warunkach – na wymagających, włoskich szutrach auto nie zawiodło, a Kajto świetnie wykorzystał jego potencjał. Szybka i przede wszystkim bezbłędna jazda zagwarantowała kolejny triumf w WRC2 Challenger, a także trzeci stopień podium w WRC2!
Czasu na odpoczynek nie było jednak wiele. Pod koniec czerwca rozpoczął się legendarny Rajd Safari, uznawany za najtrudniejszą rundę Rajdowych Mistrzostw Świata. Po ubiegłorocznym zwycięstwie również w tym roku nie było mocnych na Polaków. Kenijskie bezdroża pokonywali szybko i rozważnie, przekraczając linię mety z ponad 11-minutową przewagą i wygrywając również dodatkowo punktowany Power Stage Hell’s Gate! Podwójnej zwycięstwo – w kategorii WRC2 i WRC2 Challenger – dało załodze duży zastrzyk punktowy do klasyfikacji i było dobrym prognostykiem na pozostałą część sezonu.
Kolejne duże wyzwanie nadeszło we wrześniu, a był nim Rajd Akropolu, który Kajto wygrywał, startując jeszcze w mistrzostwach Europy. Grecka runda jest jedną z najbardziej znanych, ale i wymagających imprez z kalendarza WRC. Jej kamieniste, pełne kolein trasy wpływają na liczne awarie samochodów, które w tym roku przytrafiły się także i polskiej załodze. Dwie przebite opony i problemy z interkomem poskutkowały stratami czasowymi do załóg fabrycznych, z którymi Kajetanowicz i Szczepaniak walczyli o prowadzenie. Ostatecznie, pomimo awarii uplasowali się na szóstej pozycji w WRC2, a wśród załóg niefabrycznych (WRC2 Challenger) zajęli wysokie, drugie miejsce.
Kolejnym wyzwaniem dla załogi ORLEN Rally Team był powracający po trzech latach przerwy do kalendarza WRC Rajd Chile. Debiutujący w nim Kajetanowicz i Szczepaniak od początku radzili sobie bardzo dobrze, rozwijając skrzydła z odcinka na odcinek. Po sobotnim etapie zajmowali wysokie, piąte miejsce w WRC2, będąc jednocześnie wiceliderami klasyfikacji dla załóg prywatnych (WRC2 Challenger), w której walczyli o mistrzostwo świata. Z zamiarem zaatakowania podium Polacy rozpoczęli walkę finałowego dnia rajdu, który przyniósł jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Dwie przebite opony i jazda „na kapciu”, której nie wytrzymało zawieszenie, pozbawiły Kajto i Maćka możliwości wywiezienia z Chile dobrych punktów. Podjęte ryzyko tym razem się nie opłaciło, jednak fani zapamiętają ich heroiczną walkę, stoczoną do ostatnich metrów, gdzie do mety oesu zabrakło raptem dwóch zakrętów…
Pod koniec października Kajetanowicz i Szczepaniak zmienili nawierzchnię na asfaltową, przystępując do 1. Rajdu Europy Centralnej – nowej rundy WRC, która była rozgrywana na terenie Austrii, Czech i Niemiec. Kajto i Maciek po raz pierwszy rywalizowali na asfaltach w nowej ewolucji swojej Skody Fabii, w przyspieszonym trybie nabierając doświadczenia. Robili to jednak w iście mistrzowskim stylu. W zawodach udział wzięło blisko 30 załóg WRC2, w tym kilka załóg fabrycznych. Polacy uplasowali się na trzecim stopniu podium w kategorii WRC2 oraz WRC2 Challenger!
Finałowe starcie sezonu 2023 zostało zaplanowane na Rajd Japonii. To tam o tytuł w kategorii WRC2 Challenger mieli zawalczyć Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Polacy przed startem byli wiceliderami tabeli, ale mogli jeszcze zbierać punkty w odróżnieniu od prowadzących Finów, którzy wykorzystali już maksymalną liczbę siedmiu startów. Po ubiegłorocznym pechu Kajetanowicz i Szczepaniak odczarowali japońską rundę, zajmując w niej wysokie, drugie miejsce, które dało im upragniony tytuł mistrzów świata w kategorii WRC2 Challenger! Dla duetu ORLEN Rally Team to piąty z rzędu sezon zakończony na podium Rajdowych Mistrzostw Świata, co jest wyjątkowym i niespotykanym osiągnięciem.
Najlepszy sezon w karierze Kajetanowicza. Tak Polak zdobywał wicemistrzostwo świata
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak mają za sobą wyjątkowy sezon. Polacy pokazali nie tylko doskonałe tempo, ale także wielką skuteczność. Na siedem startów sześciokrotnie stawali na podium, zajmując drugie miejsca w Estonii, Hiszpanii i trzecie w Rajdzie Monza, a wygrywając w Chorwacji, Portugalii i w Grecji. Po drugim miejscu w sezonie 2019 (kategoria WRC 2) i trzecim w ubiegłym roku (kategoria WRC 3), duet LOTOS Rally Team sięgnął po kolejne podium. Kajetanowicz ukończył zmagania jako wicemistrz świata, Szczepaniak (z racji zmiany pilota u głównego konkurenta, Yohana Rossela) – z tytułem mistrzowskim.
Intensywne przygotowania do sezonu 2021 trwały kilka miesięcy. Na swoją rajdową broń Polacy ponownie wybrali Skodę Fabię Rally2 Evo obsługiwaną przez hiszpański zespół RaceSeven. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęli sezon od asfaltowego Rajdu Chorwacji. To zupełnie nowe zawody w kalendarzu, których trasy znało wcześniej niewiele załóg. Liczyła się zatem nie tylko prędkość, ale umiejętności szybkiej adaptacji i nauki z kilometra na kilometr. To udawało się naszej załodze bezbłędnie: wygrali cztery odcinki specjalne, siedemnaście kończąc na podium. Ich tempo pozwalało pokonywać załogi fabryczne (WRC 2), a także te z WRC 3, dzięki czemu Kajto i Maciek rozpoczęli swój sezon od zwycięstwa.
Drugi start w tym sezonie, drugi debiut i druga wygrana dla Kajetana Kajetanowicza. Pod koniec maja pilotowany przez Macieja Szczepaniaka reprezentant LOTOS Rally Team w świetnym stylu triumfował w Rajdzie Portugalii, jednej z najtrudniejszych i najdłuższych rund Rajdowych Mistrzostw Świata. Polacy ukończyli większość odcinków specjalnych na podium, aż siedem z nich wygrywając! To ich czwarta wspólna wygrana w WRC, a wywalczone punkty pozwoliły na awans na pozycję wiceliderów w klasyfikacji generalnej.
Kolejnym przystankiem w tym sezonie był Rajd Sardynii. Od początku wszystko układało się po myśli Kajetanowicza i Szczepaniaka. Siedem pierwszych odcinków specjalnych kończyli na podium, dwa z nich wygrywając. Gdy walczyli o kolejny oesowy triumf na ostatniej, piątkowej próbie, niespełna dwa kilometry przed metą ich samochód niestety zsunął się z trasy. Choć był nieuszkodzony, pechowo znaleźli się daleko od kibiców i nie byli w stanie sami powrócić na trasę.
Do rywalizacji wrócili w sobotę. Na siedmiu rozegranych odcinkach sześciokrotnie plasowali się w pierwszej trójce, jeden z nich wygrywając i kończąc na doskonałym, siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej. Finałowy etap rozegrany był w niedzielę. Już na pierwszej próbie Kajetanowicz i Szczepaniak awansowali w klasyfikacji na dziewiątą pozycję. Koncertowo pokonali kolejny, osiemnasty odcinek specjalny Aglientu-Santa Teresa 1 (7,79 km): wygrali w kategorii WRC 3, ze wszystkimi załogami fabrycznymi WRC 2, osiągając fenomenalny, szósty czas w klasyfikacji generalnej. Ostatnią próbę, dodatkowo punktowany Power Stage, ukończyli na drugim miejscu w WRC 3 (dziewiątym w klasyfikacji generalnej), zdobywając kolejne, cenne punkty i kończąc zawody na ósmej pozycji.
W lipcu Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak powrócili do Estonii. Rajd Estonii nie bez powodu określany jest mianem festiwalu prędkości. Średnia wartość na większości odcinków specjalnych przekracza 100 kilometrów na godzinę, a na najszybszych próbach nawet 120. Kajetan i Maciej pojechali dobrym i równym tempem, dzięki któremu aż 15 odcinków specjalnych kończyli na podium. Ostatecznie uplasowali się na drugiej pozycji, dopisując do swojego konta 18 punktów.
W połowie września Kajetanowicz i Szczepaniak rywalizowali w kultowym Rajdzie Akropolu, który wrócił do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata po ośmiu latach przerwy. W tym czasie rozgrywany był jako runda mistrzostw Europy, którą dwukrotnie wygrywał Kajetanowicz.
W tym roku Kajto zapisał na swoje konto sześć odcinków specjalnych, a jedenaście ukończył w czołowej trójce, zdobywając drugie miejsce w kategorii WRC 3. Załoga LOTOS Rally Team dopisała także do swojego konta pięć punktów za zwycięstwo na Power Stage Tarzan. W niedzielę wieczorem, po zakończeniu Rajdu Akropolu sędziowie opublikowali decyzję, w której zdyskwalifikowali z zawodów duet Rossel/Coria, zwycięzców kategorii WRC 3. Części zawieszenia w samochodzie Francuzów były niezgodne z homologacją, podobnie jak podczas Rajdu Sardynii. Punkty za wygraną otrzymali finalnie Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak.
W Rajdzie Hiszpanii załoga LOTOS Rally Team wywalczyła piąte podium w swoim szóstym starcie w Rajdowych Mistrzostwach Świata 2021! Drugie miejsce w Rajdzie Hiszpanii, a także wygrana na dodatkowo punktowanym Power Stage, pozwoliła załodze LOTOS Rally Team na objęcie prowadzenia w tabeli punktowej. Dopingowani przez tłumy fanów Polacy pokazali świetne i stabilne tempo, kończąc aż trzynaście odcinków specjalnych na podium.
Po fenomenalnym sezonie wszystko miało się rozstrzygnąć podczas Rajdu Mozna - ostatniej rundy sezonu 2021. Na tytuł w kategorii WRC 3 szanse mieli tylko Kajetan Kajetanowicz i Yohan Rossel. Polak i Francuz przez cały rajd wymieniali się ciosami, osiągając rewelacyjne czasy na bardzo wymagających i zdradliwych odcinkach specjalnych. Przed ostatnim oesem prowadził Kajetanowicz, jednak na Power Stage'u wyprzedził go Rossel, co finalnie dało Kajetanowiczowi tytuł wicemistrza świata. Jego pilot, Maciej Szczepaniak, nałożył koronę mistrza świata wśród pilotów.
Wisienką na torcie i formą podziękowania kibicom za ten sezon był oczywiście Rajd Barbórka, którego w tym roku rozegrano 59. edycję. Kajetanowicz w piątek i sobotę wygrał wszystkie sześć prób, wygrywając tym samym po raz ósmy w karierze ten kultowy rajd. Na wicemistrza świata nie było również mocnych na Kryterium Karowa. Tam odniósł dziewiąty triumf w karierze.
Sezon 2020
W 2020 roku Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak stanęli do boju w kategorii WRC 3. Choć pandemia koronawirusa mocno komplikowała plany załogi LOTOS Rally Team, Kajetanowicz i Szczepaniak odnieśli kolejny sukces, drugi rok z rzędu stając na podium swojej kategorii na koniec sezonu.
Zmagania w Rajdowych Mistrzostwach Świata rozpoczęli w marcu od Rajdu Meksyku. Dla Kajetanowicza był to pierwszy występ w tej imprezie. Nie obyło się bez typowo rajdowych przygód. Zespół od początku rajdu zmagał się z usterką samochodu, której nie dało się usunąć podczas serwisów. Kajto mimo to nie poddał się i walczył na każdym oesie z rywalami, osiągając nawet najlepsze czasy w swojej kategorii. Ostatecznie załoga LOTOS Rally Team ukończyła Rajd Meksyku na czwartej pozycji, zdobywając solidne punkty do klasyfikacji sezonu.
Ze względu na pandemię koronawirusa na kolejny start przyszło im czekać aż pół roku. Do rywalizacji zawodnicy wrócili podczas niezwykle szybkiego Rajdu Estonii, który debiutował w kalendarzu. Kajto zachwycał formą, wygrywając odcinki specjalne i wyprzedzając fabrycznych rywali z WRC 2. Rajdy jednak ponownie pokazały swoje brutalne oblicze, kiedy w walce o drugie miejsce Polacy opuścili drogę i nie mogli kontynuować jazdy.
Szansa na rewanż przyszła już dwa tygodnie później podczas Rajdu Turcji, który rok wcześniej padł łupem Kajetanowicza i Szczepaniaka. Również i w tym roku nikt nie mógł znaleźć na nich recepty. Kajto jechał najszybciej i bezbłędnie, wygrywając rajd w kategorii WRC 3, zajmując też sensacyjne, 7. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Zespół LOTOS Rally Team wyjechali z Turcji z dobrym humorem i potężnym zastrzykiem punktowym.
Po Turcji zawodnicy przenieśli się na nieco chłodniejszą niż zwykle Sardynię. Na włoskiej wyspie Kajto ponownie walczył o zwycięstwo. Jego głównym rywalem był Jari Huttunen, z którym ustronianin walczył na sekundy w drodze do triumfu. Szybkie tempo Kajetanowicza zachwycało kibiców i kłopotało rywali, jednak walkę przerwał złapany kapeć na przedostatnim odcinku specjalnym. Finalnie drugie miejsce dla Kajetanowicza i Szczepaniaka.
Sezon 2020 zakończył się dopiero w grudniu na legendarnym torze Formuły 1, Monza. Zawodnicy musieli mierzyć się z odcinkami wytyczonymi na torze, które w dużej części pokryte były błotem, oraz z odcinkami w górach, na których panowały prawdziwie zimowe warunki, sprawiające wiele problemów czołowym zawodnikom WRC. Kajetanowicz i Szczepaniak zameldowali się na mecie na piątej pozycji, co pozwoliło im zakończyć cały sezon na trzecim miejscu w kategorii WRC 3.
Przełom roku 2020 i 2021 przyniósł Kajetanowiczowi jeszcze jedną, fenomenalną nagrodę. Kierowca LOTOS Rally Team został uhonorowany czwartym miejscem w 86. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2020 Roku.
Sezon 2019
Pod koniec października Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zakończyli swój udział w tegorocznym cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata, stając na podium Rajdu Katalonii. Dla Ustronianina był to pierwszy pełny sezon w WRC2. W jego trakcie reprezentanci LOTOS Rally Team najczęściej spośród wszystkich konkurentów stawali na podiach poszczególnych rund, aż pięciokrotnie! Solidna i równa forma, a także umiejętność szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków dały świetny wynik na koniec: drugie miejsce!
Sezon Kajetanowicza i Szczepaniaka rozpoczął się od asfaltowego Rajdu Korsyki, rozgrywanego pod koniec marca. Świetnie zadebiutowali wtedy w Volkswagenie Polo GTI R5, zajmując trzeci stopień podium. Kolejnym przystankiem na mapie była Ameryka Południowa i Rajd Argentyny, który niestety nie przebiegł po myśli naszego duetu. Polacy liderowali, jednak po awarii zawieszenia zmuszeni zostali do wycofania się z rywalizacji. W połowie czerwca kawalkada Rajdowych Mistrzostw Świata przeniosła się na włoską Sardynię. Kajto i Maciek, wykorzystując możliwości regulaminowe, przesiedli się do Škody Fabii R5 i zanotowali kolejny fenomenalny debiut, kończąc zawody na drugiej pozycji.
Po krótkiej przerwie w kalendarzu nasz duet wrócił do zmagań na asfaltowe trasy Rajdu Niemiec. Tutaj także poradził sobie bardzo dobrze, przywożąc do kraju puchary za trzecie miejsce. Załoga LOTOS Rally Team nie zwalniała tempa i już dwa tygodnie później walczyła na niezwykle wymagających i trudnych odcinkach Rajdu Turcji. Efekt? Pierwsza wspólna wygrana Kajetanowicza i Szczepaniaka w WRC2!
Na początku października Polacy wzięli udział jeszcze w Rajdzie Walii. Dla Ustronianina był to pierwszy start w tej imprezie. Choć w walce o dobry wynik przeszkodziła awaria, zebrali wiele cennych doświadczeń. Sezon zakończyli w słonecznej Katalonii, gdzie ponownie stanęli na podium – piątym w tym roku. Dzięki punktom za trzecie miejsce Kajetanowicz ze Szczepaniakiem awansowali na drugą pozycję w klasyfikacji sezonu. Był to ostatni z siedmiu rajdów, w których Polacy mogli zbierać punkty.
Sezon załogi LOTOS Rally Team w Rajdowych Mistrzostw Świata 2019 to łącznie aż pięć podiów i jedna wygrana na siedem startów. Ponad 1840 kilometrów walki na 89 odcinkach specjalnych, z których 20 wygrali i aż 52 ukończyli na podium. 28 dni rywalizacji w rajdówce, blisko 40 z dniami testowymi. Łącznie prawie 21 godzin nieustannej, ekstremalnie szybkiej jazdy na czas, o której wyniku wielokrotnie decydowały ułamki sekund.
Sezon 2018
Rok 2018 był debiutanckim sezonem startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC2). Kajetanowicz wziął udział w czterech rajdach: Sardynii, Niemiec, Turcji i Katalonii. Utworzył duet z Maciejem Szczepaniakiem, bardzo doświadczonym pilotem, który na swoim koncie ma już ponad 100 startów w cyklu WRC. Kierowca LOTOS Rally Team zdobywał doświadczenie w nowych dla siebie rajdach, a mimo tego wygrał aż dziewięć odcinków specjalnych, kończąc poszczególne zawody odpowiednio na siódmym, piątym i dwa razy czwartym miejscu w WRC2. Podczas ostatniego startu w Katalonii finiszował, ustępując tylko zawodnikom startującym samochodami fabrycznymi (Skody i Volkswagena).
Sezon 2017
Opracowanie strategii na sezon 2017, tak aby jej wynikiem był trzeci triumf, wymagało perfekcyjnego przygotowania całej ekipy LOTOS Rally Team. Cykl FIA ERC składał się z ośmiu rund rozegranych w okresie 8 miesięcy. Każda odbywała się w innym europejskim państwie. Zmagania rajdowe Polaków rozpoczęły się już wiosną na wulkanicznej wyspie Świętego Michała (archipelag Azory), oddalonej o blisko cztery tysiące kilometrów od Polski. Kajetan wygrał tam cztery odcinki specjalne i mimo pechowego opuszczenia trasy na pierwszym etapie wrócił do rywalizacji, zdobywając pierwsze punkty za drugie miejsce w klasyfikacji kolejnego dnia. Następnie załogi zmierzyły się w asfaltowym pojedynku Rajdu Wysp Kanaryjskich – tu kierowca LOTOS Rally Team także wygrywał próby, a połowę oesów kończył na podium. Spora ilość wywalczonych punktów pozwoliła na awans do pierwszej trójki tabeli.
Na początku czerwca 2017 świętowaliśmy wielki triumf. Po raz drugi w karierze wygrał legendarny Rajd Akropolu, trzecią rundę FIA ERC 2017. Aż 7 z 12 rozegranych odcinków padło łupem Polaka, a wynik przełożył się na kolejną zmianę pozycji w tabeli – wskoczył na drugie miejsce. Kolejnym startem był szutrowy Rajd Cypru, który potwierdził tylko świetne tempo załogi. Wygrał tam trzy odcinki specjalne, łącznie aż 10 finiszując na podium.
Po wymagających rundach na zagranicznych, luźnych nawierzchniach, wrócił do Polski, gdzie szóstą arenę zmagań stanowił Rajd Rzeszowski. Dopingowany przez tłumy kibiców Kajto w znakomitym stylu wywalczył tu drugą pozycję, zostawiając daleko w tyle głównego rywala Bruno Magalhãesa. Duża ilość punktów pozwoliła objąć prowadzenie w mistrzostwach, którego Kajto nie oddał już do końca, po drodze powiększając przewagę w czeskim Rajdzie Barum i Rajdzie Rzymu. Debiutując we włoskiej imprezie, Ustronianin ukończył na świetnej, drugiej pozycji, plasując się tylko (!) 0,3 s. za Bryanem Bouffierem.
Finałową rozgrywkę stanowił Rajd Lipawy na Łotwie. Kajetanowicz zapewnił sobie tytuł już po pierwszym dniu, którego nie ukończył główny rywal-Portugalczyk Bruno Magalhães. Na koniec sezonu w grudniu Kajetanowicz zaskoczył kibiców siadając za kierownicą samochodu WRC i wygrał po raz piąty z rzędu Rajd Barbórka, dokładając do listy sukcesów także szóstą wygraną w Kryterium Asów na ulicy Karowej.
Sezon 2016
W sezonie 2016 Kajetan Kajetanowicz powtórzył sukces z 2015 roku i drugi raz z rzędu sięgnął po tytuł Rajdowego Mistrza Europy. W klasyfikacji zespołowej europejskiego czempionatu bezapelacyjnie triumfował także zespół Kajetanowicza – LOTOS Rally Team. Swoją drogę do tego sukcesu Kajetanowicz rozpoczął w pierwszym rajdzie sezonu – na Wyspach Kanaryjskich. Tam wygrał najwięcej oesów, zdobył 29 punktów, a także był szybszy i skuteczniejszy od Madsa Ostberga – norweskiego zawodnika mającego na koncie ponad 100 rund WRC. Już w kolejnych zawodach – asfaltowym Rajdzie Irlandii – Polak po raz drugi z rzędu zajął drugą lokatę i objął prowadzenie w mistrzostwach. Na Zielonej Wyspie Kajetanowicz był lepszy od wszystkich regularnych uczestników Mistrzostw Wielkiej Brytanii i do samej mety walczył o zwycięstwo z Irlandczykiem Craigiem Breenem. Ozdobą legendarnego, arcytrudnego Rajdu Akropolu była szalona, ale efektywna pogoń Rajdowego Mistrza Europy. Walka o powrót do punktowanej dziesiątki się opłaciła – Kajto awansował aż o 26 pozycji i obronił pozycję liderów FIA ERC. Na egzotycznych Azorach Kajetan był najszybszy po pierwszym dniu zmagań, ale nawet późniejsza awaria układu przeniesienia napędu nie przeszkodziła mu w ukończeniu tego malowniczego, choć kapryśnego rajdu na podium i to po raz drugi z rzędu. Dzięki tym wynikom, w pierwszej połowie sezonu kierowca LOTOS Rally Team zgromadził 92 punkty i prowadził w klasyfikacji mistrzostw z 15-punktową przewagą. Na półmetku sezonu przyszedł czas na debiut Kajetanowicza w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Nastąpiło to podczas domowej rundy Mistrza Europy, czyli Rajdu Polski. Tym razem trzykrotny zwycięzca tej imprezy na mazurskich szutrach zajął czwarte miejsce w mocno obsadzonej kategorii WRC 2. Następnie Kajetanowicz powrócił do skutecznej rywalizacji w FIA ERC, zdobywając drugą lokatę na oszałamiająco szybkich szutrach Estonii. Na początku sierpnia zawodnik LOTOS Rally Team zdominował 25. Rajd Rzeszowski. Po niemal 1100 dniach od jego poprzedniego startu w tych zawodach Kajto pokonał całą krajową czołówkę, a także Bryana Bouffier - czterokrotnego triumfatora Rajdu Rzeszowskiego. Lider FIA ERC odniósł na Podkarpaciu bezapelacyjne zwycięstwo - wygrał 8 z 13 oesów i wywalczył w Rzeszowie 39 na 39 możliwych do zdobycia punktów. W Rajdzie Barum Kajetanowicz od początku był na dobrej drodze do powtórzenia świetnego rezultatu z 2015 r. Drogę do kolejnego podium w sezonie przerwała mu awaria silnika, z którą mechanicy jednak się uporali. Dzięki temu Kajto wrócił do rywalizacji w niedzielnym etapie zawodów, kończąc go na rewelacyjnym drugim miejscu.
W całym sezonie polski mistrz harmonijnie łączył wysokie tempo ze skutecznością niezbędną do zdobywania punktów. Na swoim koncie Kajetan ma zwycięstwo na 29 ze 103 (28 proc.) odcinków specjalnych, do których wystartował w tym sezonie europejskiego czempionatu. W pierwszej trójce reprezentant LOTOS Rally Team ukończył 71 z 103 oesów (69. proc.).
W 2016 roku Kajetan otrzymał nagrodę Fair-Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Rajdowy Mistrz Europy został uhonorowany za sportową postawę, jaką zaprezentował podczas ubiegłorocznego Rajdu Barum. Polak zauważył, że jadąca przed nim francuska załoga uległa bardzo poważnemu wypadkowi, a przy ich rozbitym samochodzie nie zatrzymali się inni zawodnicy. Kajetanowicz przerwał walkę, zatrzymał się na trasie odcinka specjalnego, by sprawdzić, czy rywalom coś się stało i ewentualnie udzielić im niezbędnej pomocy. Rok został zwieńczony wielkim sukcesem, czwartą z rzędu wygraną w Rajdzie Barbórka. Kajetanowicz zrobił to w wielkim stylu, triumfując we wszystkich odcinkach specjalnych, a na koniec, po raz piąty w karierze – także w Kryterium Asów na ulicy Karowej.
Sezon 2015
W 2015 roku wywalczył tytuł Rajdowego Mistrza Europy. Drogę do tego najważniejszego sukcesu w karierze Kajetan rozpoczął od bezapelacyjnego zwycięstwa w Rajdzie Janner, w którym wygrał z miażdżącą przewagą. Szybkie tempo zaprezentował również miesiąc później w zimowym rajdzie na Łotwie, skąd wywiózł cenne punkty. W debiucie w Rajdzie Irlandii finiszował na drugiej pozycji, tuż za zwycięzcą-Irlandczykiem Craigiem Breenem. W maju skutecznie wywalczył miejsce na podium podczas niezwykle trudnego rajdu na Azorach. Ważnym punktem sezonu był imponujący debiut na szalenie szybkich szutrach w Estonii, gdzie zajął drugie miejsce. Drugą połowę mistrzostw rozpoczął od trzeciego miejsca w Rajdzie Barum – najmocniej obsadzonej rundzie sezonu, ustępując jedynie czeskim zawodnikom. Dwa ostatnie rajdy w sezonie to triumfalny nokaut na krętych oesach Cypru oraz rewelacyjna postawa i zwycięstwo w kultowym Rajdzie Akropolu, podczas którego przypieczętował tytuł Rajdowego Mistrza Europy. Reprezentanci LOTOS Rally Team wywalczyli swój życiowy sukces w stylu i tempie, którymi przez cały długi sezon zachwycali kibiców i obserwatorów na całym świecie. Kajetanowicz i Baran, jadący przygotowanym przez polski odział M-Sportu Fordem Fiestą R5, zaimponowali przede wszystkim skutecznością – Polacy przywozili cenne punkty z każdego rajdu, w którym wystartowali. Aż 7 z 8 rund mistrzostw ukończyli na podium, z czego trzy – Rajd Janner, Rajd Cypru i Rajd Akropolu – wygrali. Co więcej, Kajetanowicz i Baran są dopiero trzecią polską załogą, która wywalczyła miano najlepszej na Starym Kontynencie. Życiowym sukcesem Kajetanowicz nawiązuje do trzech triumfów Sobiesława Zasady wywalczonych w latach 60. i 70. oraz mistrzostwa Krzysztofa Hołowczyca z 1997 r. Na zakończenie 2015 roku Kajetanowicz po raz trzeci w karierze sięgnął po triumf w prestiżowym, warszawskim Rajdzie Barbórka i czwarty raz zwyciężył w legendarnym Kryterium Asów na ulicy Karowej.
Sezon 2014
W sezonie 2014 Kajetanowicz startował w Rajdowych Mistrzostwach Europy. W 8 rundach tego prestiżowego cyklu załoga LOTOS Rally Team zgromadziła 100 punktów i zajęła czwarte miejscew klasyfikacji generalnej sezonu. W siedmiu z ośmiu rund Mistrzostw Europy Kajetanowicz startował po raz pierwszy w karierze. Mimo tego, w nowych i nieznanych rajdach Polak potwierdził swoje umiejętności – wygrał 13 odcinków specjalnych, 41 ukończył w pierwszej trójce, a w dwóch rajdach stawał na podium. Za swoją jazdę w szutrowym Rajdzie Cypru otrzymał Colin McRae Flat Out Trophy – nagrodę przyznawaną za tempo i bezkompromisową postawę. Ponadto Kajetanowicz wywalczył tytuł FIA ERC Gravel Masters przyznawany kierowcy, który był najlepszy w rajdach rozgrywanych na szutrze.
Wcześniejsze lata
W sezonach 2010-2013 Kajetanowicz cztery razy z rzędu zdobywał tytuł Rajdowego Mistrza Polski.
W sezonie 2013 kierowca LOTOS Rally Team triumfował we wszystkich rundach LOTOS Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, w których wziął udział, czyli w Rajdach: Świdnickim, Karkonoskim, Wisły, Rzeszowskim oraz rozgrywanym na Litwie Rajdzie Kauno Ruduo i Rajdzie Polski, zaliczanym także do klasyfikacji Mistrzostw Europy. Rok 2013 Kajetanowicz zwieńczył triumfem w Rajdzie Barbórka i legendarnym Kryterium Asów na ulicy Karowej. Dwa razy z rzędu-w sezonach 2010 i 2011 - zwyciężał w Rajdzie Polski, czego nie udało się dokonać żadnemu Polakowi od prawie 90 lat. Sukces ten powtórzył w 2013 roku, wygrywając po raz trzeci w karierze ten najbardziej prestiżowy rajd w naszym kraju, w imponującym stylu, co przyniosło mu pierwsze w karierze wyróżnienie Colin McRae Flat Out Trophy.
Wcześniej, bo już w 2008 roku, Kajetan został I Wicemistrzem Polski i mistrzem w grupie N. A już dwa lata później stanął na najwyższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej krajowego czempionatu. Sukcesy te powtarzał w kolejnych latach aż trzykrotnie od 2010 do 2013 roku. Rajdowe Mistrzostwo Europy oraz cztery z rzędu tytuły Mistrza Polski pozwalają określić Kajetanowicza najbardziej utytułowanym kierowcą rajdowym obecnego pokolenia.
Kajetan Kajetanowicz jest także wieloletnim instruktorem w szkole doskonalenia jazdy. Od lat propaguje bezpieczeństwo i skutecznie namawia do doskonalenia umiejętności za kierownicą.
Rajd Śląski 2003 (1.miejsce w klasie)
Rajd Polski 2005
Rajd Polski 2016
Rajd Elmot 2007
Rajd Polski 2010
Rajd Turcji 2019