Zakończył się pierwszy etap Rajdu Portugalii, czwartej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. W bardzo dobrym stylu na dzisiejszych odcinkach specjalnych prezentowali się Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy pięć z nich ukończyli w czołowej trójce, dwa na drugiej pozycji, wygrywając finałową próbę. Załoga LOTOS Rally Team walczy w czołówce, choć miała dzisiaj pecha i straciła sporo czasu blokowana przez startujących przed nią konkurentów.
Piątkowy etap Rajdu Portugalii składał się z aż ośmiu odcinków specjalnych, które rozgrywane były bez przerwy na serwis samochodów. Oznaczało to, że załogi musiały walczyć na ponad 120 kilometrach bez wsparcia swoich mechaników. Nie było to łatwe wyzwanie, zwłaszcza że portugalskie trasy słyną z trudnych technicznie sekcji i są wręcz najeżone wielkimi głazami, na których łatwo przebić oponę i uszkodzić zawieszenie.
Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli dzień w doskonałym stylu. Po trzech próbach, gdy zjechali na zmianę opon, zajmowali wysokie trzecie miejsce w kategorii WRC 2, będąc w kontaktowej walce. Niestety już wtedy musieli zmagać się z kurzem, gdy dwukrotnie doganiali poprzedzającą załogę, która przebijała opony. Na szóstej próbie ponieśli jednak jeszcze większe straty, gdy konkurenci po zmianie koła wrócili na trasę i blokowali Polaków. Na zakończenie duet LOTOS Rally Team zwyciężył w kategorii WRC 2 na odcinku Lousada, osiągając także świetny, ósmy czas w klasyfikacji generalnej. Przed nimi uplasowały się tylko załogi w samochodach klasy Rally1.
– To fantastyczne uczucie móc ścigać się z kierowcami fabrycznymi. W takim towarzystwie cały czas utrzymywaliśmy się w czołówce, wygrywając jeden z odcinków specjalnych, byliśmy także bliscy wygrania kolejnego. Mieliśmy też trochę pecha i to dwukrotnie. Załoga przed nami po zmianie koła wróciła na trasę, wyjeżdżając niemal przed naszą maską. Na takim rajdzie, gdy jest sucho i pojawia się kurz, zupełnie nic nie widać. Mam nadzieję, że organizator zweryfikuje czas, bo powinniśmy być zdecydowanie wyżej w klasyfikacji generalnej. Jutro czeka nas najdłuższy dzień rajdu, choć już dzisiaj spędziliśmy w samochodzie ponad 13 godzin. Czekają nas trudne zmagania i niełatwe decyzje do podjęcia, bo dobór opon i właściwa strategia to klucz do sukcesu. Jestem jednak w pełni zmotywowany, doceniam drobne rzeczy, bo na takim rajdzie nawet woda smakuje inaczej. Ciągle jesteśmy w grze i na pewno będziemy walczyć!
– podsumowuje Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.
Sobota to najdłuższy etap Rajdu Portugalii, który będzie liczył 156,80 km. Złożą się na niego przejeżdżane dwa razy odcinki Vieira do Minho (17,48 km), Cabeceiras de Basto (22,03 km) oraz liczący zawrotne 37,24 km OS Amarante. Dzień zakończy się odcinkiem Porto-Foz (3,30 km).
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także partner techniczny Delphi Technologies, Pirelli, SJS Driving Experience oraz Grupa Sikora.
Rajd Portugalii 2022, nieoficjalna klasyfikacja WRC 2 po OS 9:
- Suninen/Markkula (Finlandia, Hyundai i20 Rally2) 37,0 s
- Rossel/Sarreaud (Francja, Citroën C3 Rally2) +54,1 s
- Solberg/Edmondson (Szwecja/Wielka Brytania, Hyundai i20 Rally2) +1:17,1 s
- Kajetanowicz/Szczepaniak (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) +2:03,2 s
- Marczyk/Gospodarczyk (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) +2:32,0 s
- Ingram/Drew (Wielka Brytania, Škoda Fabia Rally2 evo) +2:53,4 s
- Zaldivar/del Barrio (Paragwaj/Hiszpania, Hyundai i20 Rally2) +4:10,1 s
- Guerra jr./Fernández (Meksyk/Hiszpania, Škoda Fabia Rally2 evo) +4:13,1 s
- Teodósio/Teixeira (Portugalia, Hyundai i20 N Rally2) +4:45,8 s
- Bulacia M./der Ohannesian (Boliwia/Argentyna, Škoda Fabia Rally2 evo)+ 4:35,9 s